Kalejdoskop Radia KSON – Magazyn Społeczno-Kulturalny (21.02.2025)

September 09, 2025 00:58:59
Kalejdoskop Radia KSON – Magazyn Społeczno-Kulturalny (21.02.2025)
Kalejdoskop Radia KSON
Kalejdoskop Radia KSON – Magazyn Społeczno-Kulturalny (21.02.2025)

Sep 09 2025 | 00:58:59

/

Show Notes

**Opis:**
W dzisiejszym magazynie społeczno-kulturalnym "Kalejdoskop" Radio KSON zaprasza na rozmowę o dostępności, gawędę o historii lokalnej oraz felieton o lwowskiej rodzinie muzyków. Audycję prowadzi **Leszek Kopeć**, a otwiera ją piosenka, której tytuł nie został podany w tym fragmencie.

W programie usłyszymy:

1. **Rozmowę redaktora Stanisława Szuberta z Mirosławem Garbowskim, prezesem Jeleniogórskiej Spółdzielni Mieszkaniowej**:
* Mirosław Garbowski wspomina rok 2022, kiedy to JSM otrzymała statuetkę **"Liderów Dostępności"** w Pałacu Prezydenckim. Wyróżnienie to przyznano za działania na rzecz ułatwienia życia mieszkańcom zasobów spółdzielni.
* Jeleniogórska Spółdzielnia Mieszkaniowa jest dużym podmiotem, zarządzającym zasobami zamieszkiwanymi przez około **15 000 osób**, w tym wielu seniorów i osób z upośledzeniami fizycznymi.
* Spółdzielnia zrealizowała **rewolucyjną zmianę w 40 ze 104 urządzeń dźwigowych**, polegającą na zjeżdżaniu windy do poziomu przyziemia, co eliminuje bariery w postaci schodów i umożliwia osobom niepełnosprawnym samodzielne opuszczanie mieszkań.
* Prezes podkreśla, że JSM była jedną z pierwszych w kraju, która wdrożyła takie rozwiązania.
* Na inwestycje te spółdzielnia pozyskuje środki z własnych funduszy oraz częściowo z Wojewódzkiego Funduszu. Pozostało jeszcze ponad 50 dźwigów do przystosowania.

2. **Gawędź Stanisława Firszta o wytwórczości chałupniczej w Cieplicach**:
* Stanisław Firszt opowiada o historii budynku przy ulicy Cerwi 10 w Cieplicach. Wspomina, że po 1945 roku mieściło się w nim przedszkole, a w latach wojny niemiecka komendantura. Wcześniej, do 1939 roku, był siedzibą władz miejskich Cieplic (Warmbrunn), a pierwszym burmistrzem był Paul Lubczyk.
* Budynek został zbudowany w 1912 roku jako pawilon wystawowy z salami wykładowymi i warsztatowymi oraz zapleczem biurowym dla **House Flies und Ferin in Risen und Izergebirge** (stowarzyszenia chałupników Karkonoszy i Gór Izerskich), znanego również jako stowarzyszenie wytwórców domowych lub rękodzielników.
* Celem towarzystwa, założonego w 1910 roku, było wspieranie lokalnej wytwórczości (wyroby regionalne, pamiątki turystyczne z drewna, szkła, ceramiki, tkanin, haftów), wskazywanie wzorców, przyuczanie nowych osób do zawodu oraz promocja regionu karkonosko-izerskiego.
* Działalność stowarzyszenia nieco przygasła w czasie I wojny światowej, odradzając się w latach 20. W 1926 roku liczyło już 260 członków. Corocznie organizowano targi **"Talzak Mark"**, gdzie sprzedawano produkty regionalne, w tym sławne pierniki.
* Po 1933 roku towarzystwo przestało funkcjonować, a po upadku komunizmu, choć widoczne jest odradzanie się drobnej wytwórczości, działa ona w sposób rozproszony. Firszt sugeruje potrzebę stworzenia nowego stowarzyszenia, które zajęłoby się promocją i sprzedażą lokalnych wyrobów.

3. **Rozmowę redaktora Stanisława Szuberta z Izabelą Bartczak, kierowniczką jeleniogórskiego Inspektoratu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych**:
* Pani Izabela Bartczak informuje o historii ZUS-u w Jeleniej Górze (odział w Wałbrzychu, Inspektorat w Jeleniej Górze, 90-lecie ZUS-u).
* ZUS stawia na nowoczesne technologie i dostępność, wprowadzając udogodnienia w budynku przy ulicy Sygietyńskiego, takie jak **pętle indukcyjne** (w salach obsługi i konferencyjnej), oznaczenia dla osób z niepełnosprawnościami, **infografika i tyflomapa** dla niedowidzących.
* Stanisław Szubert podkreśla brak krytycznych uwag ze strony 4000 podopiecznych Karkonoskiego Sejmiku, chwaląc kompetencje i empatię pracowników ZUS-u. Inspektorat w Jeleniej Górze zatrudnia ponad 100 osób, w tym 16 w wydziale obsługi klienta, a w rekrutacji stawia się na empatię i szkolenie pracowników.
* Głównym tematem rozmowy jest **renta wdowia**, która będzie wypłacana od lipca 2025 roku (wnioski można składać już od stycznia). Świadczenie dotyczy osób uprawnionych do własnego świadczenia oraz świadczenia po zmarłym, umożliwiając pobieranie świadczenia głównego plus **15% drugiego świadczenia** (od 2027 roku – 25%).
* Istnieje **górna granica kwotowa** – trzykrotność minimalnej emerytury.
* Zainteresowanie rentą wdowią jest ogromne (około 50 wniosków dziennie w Jeleniej Górze, ponad 12 000 w skali oddziału wałbrzyskiego).
* Wniosek (symbol ERWD) jest obszerny i dostępny online. Dotyczy beneficjentów ZUS-u, KRUS-u i wojskowych biur emerytalnych. Wniosek można złożyć w dowolnej instytucji, która go przekaże do właściwej.
* ZUS dąży do jak największej dostępności (infolinia, e-ZUS, platforma usług elektronicznych, e-wizyta), jednak nie ma bezpośredniego numeru do pracownika ZUS w Jeleniej Górze. Preferowane są wizyty rezerwowane.

4. **Felieton Marii Woś o rodzinie Sołtysów ze Lwowa**:
* Maria Woś kontynuuje opowieść o **Mieczysławie i Adamie Sołtysach**, wybitnych muzykach związanych ze Lwowem, których życie i twórczość zostały opisane w książce "Tylko we Lwowie" Marii Ewy Sołtys (córki Adama).
* Felieton przypomina, że Lwów w okresie międzywojennym był najbardziej muzykalnym miastem w Polsce, gdzie odbywały się światowe i polskie prawykonania dzieł Szymanowskiego, Honeggera, Bacha, Strawińskiego i Elgara, dyrygowane przez **Adama Sołtysa**.
* Mieczysław Sołtys (ojciec Adama), urodzony w 1863 roku, był przede wszystkim kompozytorem. Spośród jego pięciu oper, trzy wystawiono we Lwowie. Pisał utwory orkiestrowe, kameralne, solowe na fortepian i organy. Jego twórczość inspirowana była historią i literaturą Polski.
* Adam Sołtys (syn), urodzony w 1890 roku, po śmierci ojca (1929) został dyrektorem konserwatorium (1930) i szefem działu muzycznego Polskiego Radia we Lwowie (1931). Był też prezesem Polskiego Towarzystwa Muzyki Współczesnej.
* Felieton opisuje losy Adama Sołtysa podczas wojny i okupacji sowieckiej, kiedy to stracił stanowisko dyrektora, a później musiał upraszczać środki muzyczne z powodu "walki z formalizmem".
* W 1957 roku, w wieku 67 lat, Adam Sołtys został szczęśliwym ojcem córki Marii. Zmarł w 1968 roku. Podkreślono jego niezwykłą kulturę i szacunek, jakim darzyli go uczniowie i współpracownicy, niezależnie od narodowości.

Na zakończenie magazynu **Leszek Kopeć** dziękuje wszystkim autorom i realizatorom: Marii Woś, Stanisławowi Firszowi, Stanisławowi Szubertowi, Damianowi Łyczakowi i Dariuszowi Marchewce (realizacja dźwiękowa).

**Słowa kluczowe:** Kalejdoskop, Radio KSON, Leszek Kopeć, Stanisław Szubert, Stanisław Firszt, Maria Woś, Mirosław Garbowski, Jeleniogórska Spółdzielnia Mieszkaniowa, liderzy dostępności, windy, dostępność, Chałupnicy, Cieplice, historia regionalna, rękodzieło, House Flies und Ferin in Risen und Izergebirge, Talzak Mark, Izabela Bartczak, ZUS, renta wdowia, dostępność ZUS, e-ZUS, e-wizyta, rodzina Sołtysów, Lwów, muzyka, kompozytorzy, Adam Sołtys, Mieczysław Sołtys, historia muzyki.

 

View Full Transcript

Episode Transcript

[00:00:00] Speaker A: Słuchaj nas! [00:00:05] Speaker B: Kalejdoskop RadiaXon. [00:00:19] Speaker A: Witam państwa bardzo gorąco. Leszek Kopać przed mikrofonem, etatowy zapowiadacz magazynu Kalidoskop. Kalidoskop to magazyn społeczno-kulturalny Radiacon. Witam w imieniu autoru Stanisława Szuberta, Stanisława Firszta, Marii Woś. Ponadto Damiana Łyczaka i realizatora Dariusza Marchewki. Miło mi, że możemy się znowu z Państwem spotkać. [00:00:55] Speaker C: Jak. [00:01:00] Speaker A: Zawsze dobra tradycja nakazuje zacząć od piosenki. A więc jak doktor Faust śpiewa Renata Danel. [00:01:12] Speaker C: Prosta droga jest do piekła światło płonie w nas jak dr kaos zatrzymam czas podpisze pakt z wesołym diabłem jak dr kaos trwaj chwilę trwaj i krzyknę tak zastygnę w kadrze jak dr kaos zatrzymam czas wieczność otworzę duszę obcy zagraniczny obcy obcy. [00:05:12] Speaker A: Co usłyszymy dzisiaj w magazynie. Już za chwilę Stanisław Schubert będzie rozmawiał z bardzo ważnym gościem ze spółdzielni mieszkaniowej. Pan Stanisław doprecyzuje wszystko, czyli przedstawi gościa temat utrudnienia architektoniczne, ale też nie tylko sytuacje niepełnosprawnych, ale też i sytuacje, które są często na korzyść osób niepełnosprawnych. O tym wszystkim za chwilę Stanisław Schubert. Potem Stanisław Firsz to powie o pewnym miejscu w Cieplicach. Tajemniczo to brzmi, a jednak. Ponownie Stanisław Firsz, Stanisław Schubert. Przepraszam, ale mylą mi się czasem panowie Stanisławowie. Tym razem inna rozmowa i zupełnie o czymś innym i z innym gościem. Polecam więc Państwu bardzo magazyn społeczno-kulturalny KSON. Ususzymy jeszcze felieton Marliwości. Materiały przygotowywał Damian Łyczak, a całość realizuje Darek Marchewka. Do studia już zbliża się Stanisław Schubert z gościem, a więc oddajmy mu głos. [00:06:54] Speaker D: Dzisiaj będziemy mówili o barierach albo może ich braku, chociaż nigdy nie ma tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej. Gościem naszym jest pan Jarosław Garbowski, prezes Jelenia Górskiej Współdzielni Mieszkaniowej. Dzień dobry, witam panie prezesie. [00:07:09] Speaker E: Dzień dobry. Dzień dobry panie Stanisławie. Dzień dobry państwu. [00:07:13] Speaker D: Proszę pana, mam w pamięci rok 2022, grudzień, kiedy to w Pałacu Prezydenckim odbieraliśmy razem statuetki Liderów Dostępności. My dostaliśmy go wówczas razem z Karkonoskim Parkiem Narodowym za trasę z kopy do równi pod Śnieżką w Karkonoszach, a pan dostał za działania mające na celu ułatwienie życia Mieszkańców Zasobów Mieszkaniowych Jeleniogórskiej Współdzielni Mieszkaniowej. Niech Pan może przypomnieć ten czas naszym słuchaczom. [00:07:47] Speaker E: Miło mi, że pan o tym wspomina rzeczywiście. Nam też było miło. Jeleniogórska Spółdzielnia Mieszkaniowa jest dużym podmiotem gospodarczym. W zasobach naszej spółdzielni mieszka około 15 tysięcy mieszkańców. I jak łatwo jest się domyślić, gro tych mieszkańców to są osoby starsze, a jeszcze wśród tych osób, ale też i młodszych, jest dosyć pokaźna liczba osób z jakimś tam upośledzeniem fizycznym. My mamy to bardzo w sercu i chcemy tym wszystkim ludziom pomagać. Stąd też inicjatywa, o której Pan Stanisław w tej chwili wspomniał, rzeczywiście jest nam bardzo leżąca na sercu. 2022 rok to był rok, w którym Pan Prezydent docenił naszą inicjatywę, ale to już był trzeci czy czwarty rok, gdzie te zadania żeśmy realizowali. W zasobach naszej spółdzielni funkcjonuje 104 urządzeń dźwigowych w 104 klatkach. W ponad już czterdziestu dokonaliśmy rewolucyjnej zmiany polegającej na tym, że winda zjeżdża do przyziemia, tak że osoba niepełnosprawna z łatwością może do tego urządzenia wejść bezpośrednio z chodnika. [00:09:06] Speaker F: Eliminując, że dodam w tym miejscu tych tragicznych osiem schodów, które powodowały, że właściwie ludzie byli uwięzieni. [00:09:17] Speaker E: Gdzieś tam jest osiem, gdzieś jest sześć, gdzieś jest cztery, ale nawet dwa schody dla osób, które mają trudności jest to bariera. bardzo często nie do pokonania i to z tego, że zjedzie z ósmego, dziesiątego piętra, kiedy niestety samodzielnie nie może wyjść stąd. Też naszym założeniem, kiedy tylko pokazała się taka możliwość, Jeleniogórska Spółdzielnia Mieszkaniowa jako pierwsza w kraju, a właściwie wspólnie z taką spółdzielnią z Łodzi, jako dwa pierwsze podmioty, dokonała takich zmian, że te urządzenia dźwigowe mogą zjeżdżać do przyziemia, eliminując to, o czym pan w tej chwili mówił, tą barierę w postaci dwóch, czterech, sześciu czy ośmiu schodów. Znakomicie ułatwia to życie, pozwala osobom niepełnosprawnym być samodzielnym, niezależnym, które mogą korzystać ze wszystkich uroków wyjścia z domu, pójścia na spacer. [00:10:12] Speaker F: Panie Mirosławie, to takie proste, że aż dziw, że twórcy tych blokowisk wieżowców w latach 60-tych, 70-tych o tym nie pomyśleli. Wcześniej budowali windy już w obiektach dwupiętrowych, trzypiętrowych. U nas to było powyżej cztery. Jak pan na to patrzy jako znawca branży budownictwa mieszkaniowego. [00:10:38] Speaker E: No niestety lata 60., 70., 80. tego boomu budowlanego rządziły się swoimi prawami. Żyliśmy w określonych warunkach, ale też w określonych parametrach technicznych i to wszystko powodowało, że można było to zrobić tak, a nie inaczej. Czy już wówczas nie można o tym było pomyśleć? Nie wiem. Ja po prostu tego nie wiem, bo po prostu się tym zawodowo w tamtym czasie w ogóle nie zajmowałem. Natomiast jeszcze raz chcę podkreślić, kiedy tylko taka możliwość się pokazała, to tak jak powiedziałem byliśmy pierwsi ku temu, aby skorzystać z tego. i żeby zrobić mieszkańcom Jeleni Górskiej Współdzielni Mieszkaniowej tym, którzy tej pomocy potrzebują, aby to wykonać. Ja też nieskromnie powiem, że z tego tytułu, mając już tych urządzeń sprowadzonych do przyziemia, ponad 40 sztuk, jestem dumny z tego, że możemy to robić, że możemy pomagać tym ludziom. [00:11:34] Speaker F: Wróćmy jednak do pańskiego miejsca pracy. Jest pan 14 lat już prezesem. Życzymy dalszych lat takiej właśnie wspaniałej społecznej, a nie tylko administracyjnej, postawy, ale będzie teraz o pieniądzach. Skąd spółdzielnie Mieszkaniewa bierze na te wszystkie inwestycje ułatwiające życie osobom niepełnosprawnym, czyli na to sprowadzanie wind do przyziemia? [00:12:02] Speaker E: Muszę powiedzieć, że pierwsze te dźwigi, które żeśmy robili w tej technologii, robiliśmy w ramach środków własnych, które spółdzielnia wygospodarowuje. Ale też udało nam się w kilku przykładach pozyskać środki z wojewódzkiego funduszu. To była taka dopłata, która pozwoliła nam zrealizować w dużej części te zadania. Później z różnych przyczyn czy braku środków też gdzieś ten program pomocowy troszeczkę nam uciekł. Natomiast spółdzielnia wygospodarowuje też w różnych formach środki, które przeznaczamy za zgodą walnego zgromadzenia członków na wspomaganie właśnie tych przedsięwzięć, które mają na celu ułatwić życie wszystkim osobom niepełnosprawnym, zamieszkającym w zasobach Jeleni Górskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. [00:12:55] Speaker F: Nie korzystacie państwo z tych dopłat i pożyczek Banku Krajowego generowanego za pośrednictwem Karkonoskiej Agencji Rozwoju Regionalnego? [00:13:05] Speaker E: No nie, no niestety z tego programu nie korzystamy z różnych względów. Jest to bardzo skomplikowana procedura i z różnych względów obwarowana zresztą też wieloma dodatkowymi obostrzeniami i po bardzo głębokiej analizie i po takich dogłębnych sprawdzeniach naszych możliwości Stwierdziliśmy, że w tej chwili przy takich ani innych warunkach i rygorach otrzymania jest to w wypadku naszej spółdzielni dosyć trudne. [00:13:36] Speaker F: No, a jednak się kręci, powiedziałbym, i spółdzielnia doskonale daje sobie radę. A proszę powiedzieć, jak odnoszą się mieszkańcy, sąsiedzi, osób niepełnosprawnych, dla których właściwie w pierwszym rzędzie te windy sprowadza się właśnie do przyziemi. Jakaś reakcja otoczenia, bo z tego, co wiem, we wspólnotach jest różnie. [00:13:59] Speaker E: Tutaj znowuż muszę powiedzieć i muszę się pochwalić bardzo, bardzo sympatycznym i pozytywnym przyjęciem przez mieszkańców tego naszego przedsięwzięcia. No naprawdę tylko osoba ślepa mógłaby nie zrozumieć tego, jakie ułatwienie wykonujemy naszym mieszkańcom. Stąd też bardzo pozytywny oddźwięk. i sytuacja w tej chwili jest kuriorzalna, bo to dzisiaj mieszkańcy jak gdyby starają się wymóc na nas jak największą liczbę modernizacji. No niestety pewne względy organizacyjne, techniczne nie pozwalają tego zrobić od razu. Natomiast mogę zapewnić, że przyjęty przez nasz program pozwala na wymianę czterech, sześciu dźwigów rocznie i dopóki nie zrobimy ostatniego dźwigu nie zaprzestaniemy tego przedsięwzięcia. [00:14:52] Speaker F: A ile Panu zostało tych obiektów do wykonywania? [00:14:55] Speaker E: Tak jak powiedziałem, mamy 104 dźwigi. Wykonanych mamy w tej chwili, w tej technologii 46, jeżeli dobrze pamiętam. Tak zostało nam ponad 50 jeszcze dźwigów do zrobienia. [00:15:08] Speaker F: Przejeźdź klanka jest do połowy pełna. Mieliśmy przyjemność przedstawić Państwu już po raz drugi Pana Mirosława Garbowskiego, prezesa Jeleniogórskiej Współdzielni Mieszkaniowej w Jeleniogórze w Zabobrze. która gromadzi ponad 15 tysięcy z reguły starszych, ale nie tylko mieszkańców naszego pięknego miasta w sercu Karkonosz. Dziękuję panu za rozmowę. [00:15:32] Speaker E: Ja Panie Stanisławie, Panu i wszystkim mieszkańcom dziękuję. Przede wszystkim, że chciał mnie Pan gościć, zaprosił mnie Pan, żebym mógł się podzielić tym, o czym żeśmy mówili. Państwu, wszystkim mieszkańcom przede wszystkim chcę życzyć, ponieważ pierwsze to jest moje spotkanie w tym roku wszystkiego najlepszego w nowym roku, pomyślności, pozytywnych wrażeń z mieszkania w zasobach naszej spółdzielni. Dziękuję. [00:15:54] Speaker F: Dobrego życia w Jeleniej Górze. [00:15:57] Speaker E: Dziękuję bardzo. [00:15:59] Speaker C: To. [00:16:09] Speaker G: Fakt, że raczej trudny ze mnie gość. I wcale się nie dziwię, że masz dość. Lecz zanim mi przed nosem zatrzaśniesz drzwi Chcę powiedzieć coś, co rzecz całą wyjaśni Ci Będzie taka jak Ty, następna z Pani Dosyć stały mam gust, choć jestem drań Będzie taka jak Ty, przekonasz się Będzie miała Twój wdzień i oczy Twe Gdzie taka jak ty, to nie jest żart Chociaż takiej jak ty, nie jestem waż Będę kochał ją tak, jak kocham Cię Tylko gdzie szukać jej, no powiedz gdzie! I po cóż mam darem nie tracić. [00:17:17] Speaker H: Czas. [00:17:20] Speaker G: Taką właśnie już znalazłem raz Wśród dziewczyn nie ma takiej drugiej jak ty Więc nie dosaj się, daj już spokój. [00:17:32] Speaker C: Po co te łzy? [00:17:34] Speaker G: Będzie taka jak ty, następna z fan Dosyć stały mam gust, choć jestem drań obcy obcy To jest. [00:18:48] Speaker A: Magazyn społeczny kulturalny Radia Xon. Słuchaj, bo warto się dowiedzieć wielu wspaniałych rzeczy. [00:19:06] Speaker C: Kalejdosko-Pradiaxon. [00:19:12] Speaker A: To właśnie to. Stanisław Firszt, nasz ulubiony gawędziarz. Człowiek, który wiele rzeczy wie, wiele rzeczy widział. Tym razem opowie o pewnym ciekawym miejscu w Cieplicach. [00:19:31] Speaker B: Dzisiaj opowiem o ciekawym miejscu, które w Cieplicach funkcjonowało przed laty, a sam budynek tego miejsca istnieje do dzisiaj. W Cieplicach, przy ulicy Serwi 10, nieopodal bocznego wejścia do parku drzewowego, przy tzw. mieczach, prawie naprzeciwko hotelu w Cieplicach, znajduje się niewielki, ale ciekawy pod względem architektoniczny budynek, dzisiaj jest własnością prywatną, a jego historia jest bardzo interesująca. Od 1945 roku mieściły się w nim miejskie przedszkole, najpierw w Ciepli Zielonskich Zdroju, a od 1976 roku w Jeleniej Góry. Częściowo obie służył stowarzyszeniom sportowym. W latach wojny mieściła się w tym budynku niemiecka komendatura Cieplic. Tu urzędował komendant, emerytowany nauczyciel, mający do dyspozycji żandarmów wojskowych, prawdopodobnie dwóch, którymi byli ukraińscy faszyści. Wcześniej budynek był siedzibą władz miejskich i gminnych Warbron, czyli Cieplic. Tu w latach 1935-1939 urzędował pierwszy i ostatni burmistrz miasta, Paweł Lubczyk. Po wojnie urząd miasta Cieplice zdrój przeniósł się do budynku. Dzisiaj stoi pusty i do sprzedania obok poczty, tuż nad rzeką Żosówką. Powróćmy jednak do budynku przy ulicy Serwij 10. Został on zbudowany w pierwszym dziesięcioleciu XX wieku na działce wydzielonej z terenu Parku Żywiołowego. Chciało to się odbyć za zgodą Friedricha Szawgocza. On nadał go do użytku w roku 1912, tuż przed rozpoczęciem I wojny światowej. a w czasach największego rozkwitu Cezarstwa Niemieckiego, czyli II Rzeszy. Oby zbudowano jako pawilon wystawowy z salami wykładowymi i warsztatowymi oraz z zapleczem biurowym i magazynowym. Powstał na Ausleisverein in Riesen und Riesergebirge, czyli Stowarzyszenia Ałbników, Karkonoszy i Gór Izerskich. Inaczej Stowarzyszenia Wytwórców Domowych albo Stowarzyszenia Rękodzielników. Mieścił się wówczas przyłodnicy dzisiejszej serwii, wtedy Friedrichstrasse 10. Towarzystwo, którego był własnością, założone zostało w Warmbum w 1910 roku. Niemały wpływ na jego powstanie miały wcześniejsze wydarzenia związane z rozwojem turystyki i pomocą regionu, m.in. powstaniem w 1880 roku Liesengebirgsverein, czyli Towarzystwa Karkanowskiego, i utworzeniem w 1902 roku w Warmbum Szkoły Snycerstwa. Towarzystwo miało na celu wspieranie miejscowej, lokalnej i regionalnej wytwórczości, tj. wyrobów regionalnych, pamiątek turystycznych oraz przedmiotów ozdobnych z drewna, szkła i ceramiki, a także tkanin, haftów i innych wyrobów rękodzieła. Skupiało ono tak, w Polsce powojenna cyferia zdolnych i przedsiębiorczych, chałupników, rękodzielników całego regionu. Pomagało im w sprzedaży ich wyrobów, wskazywało wzorce, pomagało im przyuczać nowe osoby do tego zawodu, a także reklamowało i promowało przez to cały obszar karkonosko-izraelski. Dlatego była wspierana m.in. przez hrabiego Szałgocza, któremu bardzo zależało na rozwoju turystyki, szczególnie u zdrowiska. Oprócz wspomnianego domu handlowo-inwestorowego przy ulicy Cerwi w Ciepisach, towarzystwo posiadało też swoje oddziały. takie punkty sprzedaży. Jeden z nich znajdował się m.in. w Jeleniej Górze przy ulicy dawnej Bachorstrasse 16, czyli Dworcowej 16. Działalność Towarzystwa nieco przygasła w czasie trwania I wojny światowej. Stopniowo w latach 20. zaczęło się odradzać. W 1926 roku Towarzystwo liczyło już 260 członków. Tu, w centrum Cieplic, także na Głównej Alei w Parku Zwojowym, organizowane były coroczne targi Tarzak Mark. Stragany i kramy ustawione były aż do siedziby właśnie tego towarzystwa od strony parku. Sprzedawano przeważnie produkty regionalne, w tym sławne pierniki tarzaki. Po 1933 roku Wiele towarzystw powstałych w III Rzeszy przestało funkcjonować. Losten spotkał także to cieplickie stowarzyszenie. Promocja, reklama nie tylko regionu zwróciły się w innym kierunku. Po upadku komunizmu i zmianach jakie zaszły w Polsce widoczne jest powolne odwracanie się drobnej wytwórczości związanej z naszym regionem. Trwają poszukiwania wzorców. Wszystko to jest rozproszone współczesnych chałupników, czyli wytwórców regionalnych działa na własną rękę i samodzielnie. Zatamizowanie tego ważnego dla regionu izraelskiego dochodowego rynku stwarza wiele trudności z przybiciem się tych uzdolnionych ludzi na rynek turystyczny. Gdyby powstało Stowarzyszenie tak, jak to było kiedyś, mogłoby ono wziąć na siebie działania promocyjno-reklamowe oraz ułatwienie sprzedaży lokalnych wyrobów. Jednym z takich działań są targi organizowane corocznie, m.in. w Leningurze, potem wytworzone pod Śnieżką, ale to jest wszystko za mało. Także działania powinny być prowadzone na co dzień, a towarzystwo powinno skupać wszystkie takie organizacje i osoby, które zajmują się wyraźnie rekondziełem miejscowym na naszym terenie. [00:24:58] Speaker C: Na pragnienie, na głód, na znęczenie, na chłód i na smutki małe, co w kontach śpią. Na wykręty mój śmiech, na sumienie, na grzech, obcy obcy Robię źle, czy chcę, czy też nie Wszystko czego się tknę Jak to dziewczyna zła Obiecuję, że się poprawię I gdy mi ktoś znów wiarę da obcy A gdy do siebie mam Całą gamę pretensji różnych Znajdzie na ten stan inny pan Lek jak balsam do ran obcy obcy obcy obcy. [00:28:56] Speaker A: Kalejda Skobra Diakson to magazyn społeczno-kulturalny, którego właśnie państwo słuchacie. Do studia ponownie zbliża się Stanisław Schubert z kolejnym gościem. Naprawdę będzie teraz o ważnych sprawach. Proszę odegnać prezentacji gościa, panie Stanisławie. [00:29:21] Speaker F: Dzień dobry państwu, witam Stanisława Schuberta, gościem dzisiaj. W naszej audycji jest Pani Izabela Bartczak, szefowa Jelenia Górskiego, inspektoratu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Jeleniej Górze. [00:29:34] Speaker D: Witam Panią. [00:29:34] Speaker F: Powiem Pani, że modlitwą wieczorną wszystkich emerytów i rencistów jest taki krótki zwrot. Dobry Panie Chrystusie Jezusie, zachowaj nas przy zdrowym zusie. Rzeczywiście dla wielu z nas, coraz większej ilości od seniorów i osób niepełnosprawnych jesteście państwo ramieniem zbrojnym, które daje nam żyć poprzez instytucje rent i emerytur. Proszę powiedzieć o firmie swojej, której pani. [00:30:04] Speaker D: Pełni tutaj główną rolę. [00:30:06] Speaker F: Koordynacyjną i kierowniczą w Jeleniej Górze. ZUS od kiedy w Jeleniej Górze zaleśniał jako placówka? [00:30:13] Speaker H: W latach 90. tutaj mieliśmy. Kiedyś Jelenia Góra była oddziałem, w tej chwili jest inspektoratem. Oddział mamy w Wałbrzychu. Generalnie zeszły rok to był taki szczególny dla nas, bo my obchodziliśmy 90-lecie ZUS-u. w zeszłym roku, więc jesteśmy już taką instytucją ugruntowaną, że tak powiem, ze swoimi historycznymi wydarzeniami. Zawsze byliśmy taką jednostką, która wykorzystywała wszystkie najpowszechniejsze, najnowocześniejsze technologie. Tak naprawdę dumni jesteśmy z tego, że do dzisiaj tak zostało. Tak jak kiedyś wykorzystywaliśmy te pierwsze komputery jako pierwsze instytucje w Polsce, tak teraz też stawiamy na nowoczesne technologie. Jesteśmy w trakcie dużych przemian. Mamy się generalnie dobrze. [00:30:55] Speaker F: I o was bardzo dobrze mówią nasi podopieczni, nasi partnerzy, członkowie naszych organizacji, wasi klienci. ZUS mieści się dzisiaj w całkiem nowoczesnym i właściwie pozbawionym barier w obiekcie przy ulicy Sygetyńskiego w Jeleniej Górze na Zabobczu. Proszę powiedzieć coś o tym gmachu. [00:31:16] Speaker H: Staramy się, żeby zwiększać z każdym jakimś nowym pomysłem dostępność. Zrobiliśmy już wiele w tym zakresie. Mamy pętlę indukcyjne zarówno na salach obsługi klientów, jak mamy też przystosowaną dla osób z problemami słuchu salę konferencyjną. W tej chwili mało ją wykorzystujemy, ale mamy takie możliwości, bo pętla indukcyjna znajduje się również na sali konferencyjnej. Mamy oczywiście takie standardowe rzeczy które pomagają osobom z niepełnosprawnościami jak oznaczenie drzwi szklanych jak oznaczenia poziomy mamy infografikę, teflon mapę mamy też na naszej sali obsługi tak żeby osoby które są niedowidzące żeby mogły zorientować się bardziej w ułożeniu naszego terenu. No i też między innymi dzisiejsza wizyta jest po to, żebyśmy też usłyszeli od grona, od instytucji, które zajmują się, które zrzeszają wśród siebie osoby, które mają szczególne potrzeby, o tym jakie jeszcze udogodnienia moglibyśmy wprowadzić, żeby ułatwić to poruszanie się w naszych przestrzeniach. [00:32:12] Speaker F: Proszę pani powiedzieć, że rzeczywiście nasi przyjaciele tutaj, korzystający z usług sejmiku, a to są około ponad 4 tysiące osób starszych, czyli potencjalnie pani klientów. Nie słyszałem w ostatnim okresie krytycznego słowa na temat ZUS-u, począwszy od kompetencji pani pracowników i aż na wielkiej takiej empatii, takim wychodzeniu naprzeciw wątpliwości czy też nieporadności starszych ludzi, to pięknie. Jak się Panie udało osiągnąć ten sukces? Ile w ZUS-ie w ogóle pracuje pracowników? [00:32:47] Speaker H: W Jeleniej Górze w inspektoracie jest ponad 100 osób zatrudnionych, natomiast w Wydziale Obsługi Klientów, czyli ten wydział, który bezpośrednio ma do czynienia z klientami, tutaj jest zatrudnionych 16 osób, z czego 4 osoby to są osoby obsługujące kancelarpię, natomiast pozostałe to są te osoby, które faktycznie bezpośrednio z klientami mają styczność. I to są osoby, my też rekrutując w tym wydziale zwracamy uwagę na takie właśnie cechy, które predysponują ludzi do pracy z naszymi klientami. a że naszymi klientami są często osoby, które wymagają szczególnej uwagi, więc stawiamy właśnie na tą empatię. Dużo też szkolimy naszych pracowników, żeby wiedzieli, że trzeba się wczuć w tą drugą stronę, że uczymy tego, żeby obsługa wyglądała u nas tak, żebyśmy obsługiwali naszych klientów tak, jak sami chcielibyśmy być obsługiwani i to się faktycznie sprawdza. Mamy bardzo fajny zespół ludzi, którzy rozumieją potrzeby innego człowieka. I stąd, co mnie bardzo cieszy, to opinie pozytywne, które da się słyszeć. I nie tylko u nas, ale też gdzieś poza naszą jednostką. [00:33:50] Speaker B: Tak. [00:33:50] Speaker F: No, mamy za sobą enfrę, czyli wstęp. Drzwi są otwarte, proszę Panią, do dalszych losów. Czym dzisiaj żyje ZUS? Pewnie Pani będzie mówiła o wdowie i ręce. [00:34:04] Speaker H: Tak, oczywiście. Od stycznia renta wdowia to jest taki temat główny. Najwięcej klientów mamy właśnie, którzy są zainteresowani tym nowym rozwiązaniem i faktycznie od stycznia niestety z tego tytułu mamy trochę kolejek. Tym bardziej będziemy jeszcze o tym mówić. Przygotowujemy różne rozwiązania dla naszych klientów, żeby tutaj ułatwić tą komunikację. Natomiast faktycznie renta wdowia to jest świadczenie które będzie wypłacane przez ZUS od lipca, 2025 roku, natomiast wnioski faktycznie można już składać od stycznia, jeżeli taka osoba, świadczenie dotyczy generalnie wdów i wdowców. Trzeba spełnić określone warunki do tego, trzeba mieć prawo do swojego świadczenia oraz świadczenia po zmarłym. Do tej pory przepisy mówiły o tym, że w takim wypadku osoba może pobierać jedno świadczenie, wybrane przez siebie lub korzystniejsze. Do tej pory to było tak, że ludzie składali wnioski, ustalaliśmy wysokość świadczenia np. renty rodzinnej. I taki człowiek porównywał sobie, i decydował się o tym, zresztą nawet we wniosku nam może złożyć, że chce żebyśmy podejmowali wypłatę tego świadczenia korzystniejszego. I do tej pory to było tak, że wypłacaliśmy to jedno świadczenie. Natomiast od lipca ustawodawca przewidział możliwość wypłaty oprócz tego świadczenia głównego również 15% drugiego świadczenia, do którego ten człowiek ma prawo. I to faktycznie dotyczy bardzo dużej grupy osób bo warunki wieku jakie trzeba spełnić Trzeba mieć wiek emerytalny tak czyli to jest świadczenie które ustawodawca przewidział dla tych osób które w momencie kiedy owdowiały już mają mniejszą możliwość zmiany czegoś w swoim życiu w kwestii materialnej i stąd jest ten właśnie pomysł w tej chwili do końca grudnia, 2026 roku mówimy o 15% natomiast od stycznia, 2027 to już będzie. [00:35:44] Speaker F: 25% Niech Pani jeszcze łaskawie wyjaśni, bo to trochę zagmat Pana, czego dotyczy te 15% w tym roku. [00:35:53] Speaker H: Tak na przykładzie, żeby było prościej. Mamy Panią wdowę, która jest uprawniona do renty rodzinnej. Renta rodzinna po mężu była świadczeniem dla niej korzystniejszym, więc ona od iluś tam lat ma wypłacaną tę rentę rodzinną po mężu. natomiast po tej zmianie od lipca, 2025 pani będzie mogła mieć wypłacana oprócz tej renty po mężu jeszcze 15% swojego świadczenia której domyślam się, że jest niższe niż ta renta rodzinna skoro było wybrane do wypłaty natomiast będzie miała tą rentę rodzinną plus 15% własnego świadczenia. A od 2027 to będzie 25% jak to będzie docelowo wyglądało jeszcze nie wiemy ponieważ ustawodawca przewidział, że w 2027 będą podejmowane rozmowy żeby zastanowić się czy ten procent ma zostać na takim poziomie czy będą jeszcze jakieś zmiany w tym zakresie natomiast istnieje jeszcze ograniczenie bo tak naprawdę to świadczenie jest dla tych osób mniej uposażonych i taką maksymalną kwotą może mieć taka osoba wypłacana to jest trzykrotność minimalnej emerytury. Czyli jeżeli ta wysokość świadczenia, które jest obecnie wypłacane na tym przykładzie tej renty rodzinnej, plus 15% tego własnego świadczenia, jeżeli ta suma świadczeń przekroczyłaby tą trzykrotność kwoty minimalnej emerytury, to wtedy do tej kwoty ograniczamy. [00:37:12] Speaker F: Czyli jest jednak górna granica kwotowa. [00:37:15] Speaker H: To nie jest tak, że to jest bez limitu, jest górna granica kwotowa. [00:37:19] Speaker F: No, preferuje się w ten sposób ci, którzy te zawody mają najniższe lub relatywnie niższe. [00:37:26] Speaker H: Tak, bo największy problem jest z grupą osób, które te świadczenia mają na tyle małe. I to był problem, który zgłaszany był właśnie, że w momencie owdowienia tak naprawdę ponosząc same koszty utrzymania mieszkań i tak dalej, no tej drugiej osoby, tej drugiej jego świadczenia już nie ma, tak, żeby tutaj jakoś odciążyć finansowo tą grupę osób. [00:37:43] Speaker F: Czy jest duże zainteresowanie? [00:37:45] Speaker H: Jest olbrzymie zainteresowanie. W skali naszego jednostki, czyli samej Jeleniej Góry, my przyjmujemy dziennie około 50 wniosków. Czasami jest to 30 parę, ale mamy też dni takie, że mamy po 90 wniosków przyjęte. Średnio około 50 wniosków dziennie. W skali całego oddziału przekroczyliśmy już liczbę 12 tysięcy wniosków, które przyjęliśmy, a to jest tylko oddział wałbrzyski, więc w skali całego kraju jest to bardzo duża liczba wniosków. [00:38:12] Speaker F: Proszę jeszcze uprzejmie powiedzieć, czy ten wniosek to duża komplikacja dla człowieka starszego, nieraz niedowidzącego. No i czy oczywiście pomagacie. I drugie w tym miejscu pytanie, czy możemy ten kwestionariusz ściągnąć sobie z internetu, ponieważ to ledwie więcej naszych podopiecznych to ludzie, którzy są za pan brat z internetem. [00:38:37] Speaker H: My udostępniliśmy oczywiście ten wniosek na naszych stronach internetowych. Ten wniosek ma symbol ERWD. Wniosek jest dość obszerny, bo my potrzebujemy tam szereg informacji. Bo teraz tak, trzeba mieć prawo do dwóch świadczeń, natomiast te świadczenia mogą być przyznane przez ZUS, ale mogą być również przyznane przez inne instytucje. Więc ta kwestia renty wdowej dotyczy nie tylko samego ZUS-u, ale tak samo KRUS-u, wojskowych biur emerytalnych. Wszystkie organy, które wypłacają świadczenia tego typu właśnie takie emerytalne, one są w kręgu tych instytucji, które realizują. [00:39:11] Speaker F: Ale państwo załatwiacie tylko beneficjentów? upoważnionych do odbierania świadczeń z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. [00:39:20] Speaker H: Ustawodawca nie przewidział, gdzie człowiek ma składać wniosek, czyli nawet my musimy przyjąć wniosek, nawet jeżeli osoba nie ma u nas świadczeń. Natomiast instytucje już analizując wniosek, bo wniosek nie jest to jedna kartka, jest tam troszkę informacji do umieszczenia z tego względu, że między innymi potrzebujemy w tym wniosku mieć informację, jaka instytucja wypłaca te świadczenie lub ustalała prawo do takich świadczeń. bo w zależności od tego jaka to jest instytucja to co się dzieje u nas to my doskonale wiemy Natomiast jeżeli jest to świadczenie wypłacane przez inną instytucję to musimy wiedzieć jaka to jest instytucja bo my już między instytucjami wymieniamy się tymi danymi we własnym zakresie czyli jeżeli człowiek ma bliżej do ZUSu a świadczenia są płacone nawet w krusie to też może przyjść do nas i złożyć taki wniosek my go przekażemy do właściwej instytucji Oczywiście doradzamy naszym klientom, że najlepiej składać wniosek w tej instytucji, która wypłaca świadczenie, bo to jest najprostsza droga. Natomiast ustawodawca nie nałożył takiego jakiegoś rygoru, że trzeba złożyć w takiej instytucji. [00:40:19] Speaker F: Zatem bez względu na to, skąd państwo czerpiecie świadczenia emerytalne, rentowe, zgłaszacie się państwo do Jelenia Górskiego ZUS-u, gdzie otrzymacie państwo pomoc i dalsze procedury będą odbywały się między tymi innymi towarzystwami, zakładami ubezpieczonymi. Proszę Państwa, dzisiaj mówiliśmy o ręce wdobie. Pani Izabela Bartczak, kierownik tej placówki Jeleniogórskiej w ZUS-u, o tym Państwu szczegółowo mówiła. Przypomnijmy jeszcze może terminy, jakie są przewidziane dla składania takich wniosków. [00:40:58] Speaker H: Świadczenie będzie wypłacane od lipca 2025 roku jeżeli osoba która chce się starać o takie świadczenie ma przyznane już prawo do swojego świadczenia i świadczenia po zmarłym to ta osoba na spokojnie może najpóźniej złożyć ten wniosek w lipcu żeby mieć zapewnioną wypłatę od lipca. Natomiast osoby które z różnych względów nie składały nigdy wniosku o to drugie świadczenie i mamy takie osoby bo to są często na przykład właśnie wdowy które świadczenie po mężu miały wyższe wiedziały, że jest dosyć wysokie i nigdy nie złożyły wniosku o swoją emeryturę bo nie było takiej potrzeby bo wiedziały, że to jej emerytura będzie niższa to te osoby muszą złożyć wniosek jak najszybciej renta wdowia to jest nic innego jak prawo do zbiegu świadczeń żeby było prawo do zbiegu świadczeń to muszą być ustalone co najmniej dwa świadczenia. [00:41:43] Speaker F: Proszę Państwa, na koniec, jak chce Pani, może podać numer telefonu i informacji, do której moglibyśmy zadzwonić lub też kontakt mailowy, bo, jak powiedziałem, wielu z naszych beneficjentów korzysta z Internetu. [00:41:56] Speaker H: Na naszych stronach to jest strona www.zus.pl, w zakładce kontakt jest każdy możliwy kontakt opisany. My mamy do dyspozycji naszych klientów salę obsługi klienta, ale oprócz sali obsługi klienta mamy możliwość też korzystania z e-wizyty. E-wizyta to jest takie połączenie online z pracownikiem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. To na pewno tym osobom, które gdzieś mają problem z dojechaniem, czy mieszkają w miejscowościach takich, gdzie jest trudność komunikacyjna. lub z różnych względów wolą załatwiać swoją sprawę z domu, to jest bardzo takie popularne rozwiązanie i cieszy się coraz większym zainteresowaniem tak naprawdę, bez konieczności wychodzenia z domu można bardzo dużo rzeczy załatwić, jest też nasza infolinia, infolinia podzielona jest na różne tematy i na infolinie która jest obsługiwana to jest numer warszawski i tam w zależności od tematu wybiera się temat rozmowy, są państwo łączeni z naszymi konsultantami, I można, co też bardzo polecam, rezerwować sobie wizytę w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Na naszej tej stronie, właśnie tam, gdzie mówiłam, w zakładce kontakty, są opisane wszystkie oddziały w całej Polsce i tam są numery telefonów, pod którymi można taką wizytę już stacjonarną, ale na umówione z nieumówioną godzinę zarezerwować. [00:43:09] Speaker F: Pani Izabel, ja korzystam często z tych takich błękitnych, najróżniejszych linii. Muszę pani powiedzieć, że to jest okropnie denerwujące. No jest to jednak mimo wszystko bariera, czyli jest bezpośredni numer telefonu do pani kierownik Izabeli Bartczak. [00:43:25] Speaker H: No niestety nie, rzeczywistość wygląda tak, że gdybyśmy udostępniali numery telefonów pracowników, to tak naprawdę nie moglibyśmy się zajmować niczym innym, bo odbierali byśmy tylko telefony, dlatego są powołane grupy. My dokładamy wszelkich starań, żebyśmy byli jak najbardziej dostępni, tak? Czyli tutaj zwiększamy mocy, jeżeli jest taka potrzeba. Oprócz tego, że mamy centrum obsługi właśnie telefonicznej, jeżeli są jakieś takie wymagania, że czasowo jest zwiększone zainteresowanie klientów, to też jednostki takie jak właśnie terenowe jednostki, czyli m.in. jednostki oddziału Wałbrzycha, wspieramy takie infolinie. Natomiast faktycznie w tej chwili nie ma możliwości dodzwonienia się do pracownika ZUS-u takiego, który gdzieś tutaj pracuje, bezpośrednio w Jeleniej Górze. Natomiast też polecam jeszcze, jeżeli ktoś nie może się dodzwonić, to jeszcze można się kontaktować z nami mailowo. Jest adres cot, małpazus.pl. [00:44:19] Speaker F: Cot, C-O-T. Cot, Czesław, Olga, Tadeusz. [00:44:26] Speaker H: Dokładnie, małpazus.pl i można zadać różne pytania ogólne i odpowiemy na każde pytanie, ale ogólne. Jeżeli pytanie wymaga już takiego szczegółowego, że dotyczy indywidualnej sprawy klienta, to dla bezpieczeństwa polecamy wtedy wysłać takie pytanie po zalogowaniu wśród platformy usług elektronicznych czyli pół naszego bo na tej naszej platformie jest możliwość wysłania również takie wiadomości ona się różni tym, że my już wiemy, że to na przykład pan Jan Kowalski wysłał tą wiadomość a nie ktoś inny i wiemy, że możemy po prostu odpowiedzieć już bardziej szczegółowo także polecamy te wszystkie rozwiązania właśnie elektroniczne. [00:45:02] Speaker F: No wie Pani, to jest właśnie nasza miłość do tych skomplikowanych telefonicznych lub stojących chyba przed nami jako drogę do załatwienia wszelkich spraw, tą drogę elektroniczną, no to jest jednak mniej komfortowe dla ze starszego pokolenia i dlatego się nie ma co dziwić, że są takie kolejki bezpośrednio. W ZUS-ie dziękuję Pani bardzo za tę część rozmowy. Czy Pani zgodziłaby się na to, aby okresowo przekazywać nam te nowości w ZUS-ie tutaj przez radio? To byśmy Panią zaprosili na kolejną audycję wkrótce. [00:45:38] Speaker H: Powiem tak, mamy swojego rzecznika prasowego, więc tutaj wiem, że też, jeżeli będzie państwo zainteresowani, mogę przekazać kontakt do naszego rzecznika, bo jeżeli tylko pojawią się jakieś nowości, to wiem, że oni mają przygotowane takie już informacje, tak, żeby tutaj na bieżąco, żeby nic nie umknęło, że tak powiem. [00:45:56] Speaker F: Pani kierownik chce powiedzieć, że my w naszych komunikatach zawsze mamy łączność z ZUS-ami do wszelkich nowości. do nas dochodzą za pośrednictwem bardzo zgrabnych komentarzy pani Maki z Rzeczniki Prasowego ZUS-u, także proszę się nie obawiać. Lepiej nam słuchać będzie pani, więc jeżeli pani się zgodzi na zaproszenie, to już dzisiaj panią zapraszam, a dzisiaj serdecznie dziękuję. [00:46:21] Speaker H: Dziękuję bardzo. [00:46:25] Speaker A: Przed nami, jak zawsze, cudowny felieton, którego autorką będzie dziennikarka, pisarka, kobieta kochająca lwów, Maria Woś. Zapraszam państwa do wysłuchania tegoż kolejnego felietonu w magazynie społeczno-kulturalnym Kalejdo z Kobrat Jekson. [00:46:56] Speaker I: Ponieważ ja się Państwu ciągle zwierzam, więc Państwo dobrze wiedzą, że ponad pół wieku temu rozpoczynałam swoją pracę zawodową od szkoły i że także w stanie wojennym do szkoły wróciłam. Stąd znam nauczycieli i nauczycielki różnej specjalności i z różnych pokoleń. Oczywiście najwięcej polonistów, jednak chyba tylko nauczycieli dobrych. bo ze złymi się raczej nie zadawałam, a sama traktuję ten zawód i wielu ludzi tego zawodu z dużym szacunkiem. I z wieloma spośród nich utrzymuję ciągle żywy kontakt. Właśnie w zeszłym tygodniu zdarzyło mi się złożyć nagle zaimprowizowaną wizytę pewnej oczywiście polonistce. Okazało się, że przyszłam jednak nie w porę, bo akurat za chwilę po moim wejściu miała rozpocząć lekcję, nauczanie indywidualne z pewnym trudnym uczniem. Mimo to przyjęła mnie miło, szybko podała herbatę, posadziła mnie przed komputerem i kazała poczekać półtorej godziny, jeśli mi zależy na rozmowie. No pewnie, że mi zależało, więc potulnie siadłam przed klawiaturą, żeby nie marnować czasu. Po jakiejś może pół godzinie w tym pokoju, gdzie siedziałam zadzwonił telefon. Gospodyni wpadła, chwyciła słuchawkę i prawie że krzyknęła. Przepraszam, ale ja teraz uczę i nie mogę rozmawiać. Bardzo przepraszam, ktokolwiek by to nie był. Czas! I wybiegła z pokoju. No no, pomyślałam sobie. Czegoś podobnego jeszcze chyba nigdy nie widziałam. Co za bezwzględność. Co za determinacja. Ktokolwiek by to nie był. Ktokolwiek by to nie był. Tak powiedziała. Ale czy to jest poprawna gramatycznie? Po skończonej lekcji gospodyni przynosi kolejną herbatę, siada spokojnie, odpręża się powoli i zaczyna się zastanawiać. A swoją drogą ciekawe, komu ja tak napyskowałam? Pojawia się coś jak lekki niepokój. Ja myślę, zaczynam, że nie był to ani prezydent, ani premier, ani nawet minister kultury. Choć w swoim czasie pani uczyła w liceum jego przyszłą żonę. Zaczyna dzwonić kolejno do swoich znajomych. Dzwoniłaś do mnie? Nie. Dzwoniłaś do mnie? Nie. No to kto to mógł być? Grzecznie przegania mnie od komputera i zaczyna szukać. Znajduje nowego maila. No. Jest. Wiesz, kto tu dzwonił? Dyrektorka liceum. X. Pisze. Telefonowałam, ale pani nie miała czasu rozmawiać. Proszę zadzwonić? Podaje numer. Szuka polonistki, wiesz? Dodaje nawiasem. Ciekawe, czy się nie czuła obrażona, jak myślisz. Nie mam pojęcia, nie znam jej przecież, ale wiesz co? Ja myślę tak. W pierwszej chwili mogła się poczuć dotknięta. Wiesz, jakie są dyrektorki, wiesz lepiej ode mnie. Ale jakby była inteligentna, to powinna pomyśleć tak. Powiedziała, nie mogę rozmawiać, a teraz uczę. No to musi być świetna nauczycielka. Pyskata, bo pyskata, ale jak uczy, to dla niej nic nie istnieje, nic się nie liczy. Takiej mi trzeba. I dlatego napisała. A mnie tu się przypomniał taki dowcip stosowny na tę okoliczność. Dowcip zagadka. Ja rzadko państwu opowiadam dowcipy, więc teraz pozwolę sobie go powtórzyć, tak jak mówiłam go koleżance polonisty. Otóż pewien pan samotny mieszkał w willi daleko za miastem i zatrudniał specjalnie stróża nocnego, bo to było na odludziu, a on był bardzo bogaty, więc się bał. I pewnego wieczoru kazał się budzić na zajutrz o świcie, bo o piątej z minutami miał pociąg, jakaś daleka podróż. Tymczasem on się budzi, jest ósma, przerażony, wściekły, wzywa tego stróża. Stróż przychodzi i mówi. Ja pana bardzo przepraszam, że pana nie ubudziłem, ale wie pan, mi się śniło, że ten pociąg, którym miał pan jechać, się wykoleił i była jakaś duża katastrofa. A ponieważ moje sny się sprawdzają, to ja wolałem pana nie budzić. No wiesz, co to znaczy ty wolałeś? Co ty tu masz do gadania? Jak ty w ogóle śmiesz? Pan się wścieka i w tym momencie radio podaje wiadomość, bo ten pan był słuchaczem radia. Rzeczywiście ten pociąg się wykoleił, mnóstwo ludzi zginęło. No więc ten pan daje stróżowi ogromną gratyfikację za uratowanie mu życia i jednocześnie zwalnia go z pracy. Dlaczego go zwalnia? Ja wiem, zastanawia się nauczycielka. Może dlatego, że był samowolny. Ale skąd? To był stróż nocny, a jemu się śniło. To znaczy, że spał na służbie, więc wróżbita z niego świetny, ale stróż, fatalny. Dobre? No dobre, mówi pani, ale co z tego? No to z tego, że ty jesteś świetną polonistką, bo jak uczysz, to uczysz. A wiesz, skąd ja to mam? Nauczył mnie tego dyrektor Trzywnicki z czwartego liceum, już nie żyje niestety. On nam zawsze mówił, lekcja to rzecz święta. No właśnie. I wiesz, to jest nawet w twoim mówieniu. Ty nie mówisz, ja mam lekcje. Ty zawsze mówisz, ja uczę. Na przykład ja jutro uczę od dziewiątej do dwunastej. I wtedy to znaczy, że to jest sama treść, sama istota, natychmiastowy skutek. Ja uczę. A jak ty uczysz, to dla ciebie nic nie istnieje. Nic i nikt. Ktokolwiek by to nie był, jak powiedziałeś do słuchawki. Ja tak powiedziałam? No ty. Naprawdę tak powiedziałam? Jak ja mogłam tak powiedzieć? Przecież to rusycyzm. Też mi się tak zdawało. Powinnam była powiedzieć, ktokolwiek by to był albo ktokolwiek to jest. Jeśli ja tak powiedziałam, to ona mogła sobie pomyśleć, że ja znowu nie jestem taka dobra polonistka, skoro mi się może zdarzyć taki lapsus. To może nie warto tak o mnie zabiegać. Chociaż jak uczę, to uczę. Nie mogę rozmawiać z nikim, ktokolwiek by to był, czy kimkolwiek by był. A czy ona jest dobrą polonistką? A czwart ją wie. No to zadzwonię. Zadzwoniła na drugi dzień, a tamta mówi. Wie pani, ja jeszcze nie wiem, bo dzwoniła jeszcze jakaś pani. Co? To ja wrzasnęłam, kiedy mi to referowała. To ona ciebie porównuje z jakąś panią? Jak ja bym była dyrektorką, choć ja się na tym w ogóle nie znam, to jak ja bym usłyszała takiego potwora, co krzyczy do słuchawki, nie mogę teraz rozmawiać, ja teraz uczę, to bym po ciebie wysłała samochód służbowy już natychmiast, żeby mi taki rarytas nie uciekł. Oczywiście jak skończy lekcję, rzecz świętą. Ale coś ty, mówi spokojnie ten rarytas, przecież szkoła nie ma samochodu służbowego. A no właśnie. Ale za to ma Panią dyrektor, która nic a nic nie zna się na psychologii. Mam rację? [00:54:21] Speaker J: Niech Indijscy jadą, nie mogą, nie chcą. Do widnia Paryża, do tynu. A ja się z Lwowa nie ruszam za pół. Za skarb, za skaźny bóg. Bo gdzie jeszcze ludziom tak dobry jak tu? Gdy Lwów, Lwów, Lwów. Gdzie śpiewy przy kolonii w podróży znowu Tylko we Lwowie I bogac, i dziad, tu są za pan brat I każdy ma uśmiech na twarzy A pan wie, kto ma słodziutki ten grób Jak sok czekolada i mniog Nigdy bym się kiedyś urodzić miał znów Tylko we Lwowie Nie szkoda katania, bo co też mógł. Nie ma jak Bóg. Możliwi się dużo ładniejszych jest gwiazd, lecz Bóg to jest jeden na świecie. I z Niego wyjechać, tak gdzieś ja bym mógł. Ta mamcio, ta z każdym Bóg. Bo gdzie jeszcze ludziom tak dobrze jak Bóg? I w Omerwonie. Ze śpiewem, dzientulu i budzu ze snu. Ludziko we Włowie! I bogacz, i dziad, u Słosa pan brat, i kużdy ma uśmiech na twarzy. A panny to masło ciut, i ten grud, jak sok czekolada i mniód. Nigdy bym się kiedy urodzić miał znów. Ludziko we Włowie! Jeszcze do gadania nie cofnę sztum Nie ma! [00:57:08] Speaker A: Nasze dzisiejsze spotkanie dobiega końca. Tych, którzy nie mogą nas słuchać w premierowym wydaniu, zapraszamy w inne dni, w których jest powtórka magazynu Kalejdosk, magazynu społeczno-kulturalnego Radia Axon. Dzisiaj dziękuję Państwu w imieniu autorów i realizatorów magazynu. A więc w imieniu Stanisława Schuberta, Marii Woś, Stanisława Firszta, Damiana Łyczaka, a całość zrealizował jak zawsze pięknie Darek Marchewka. No i żegnam się z wami ja, etatowy zapowiadacz Leszek Kopać. Do usłyszenia. [00:58:32] Speaker C: Wszystkie prawa zastrzeżone.

Other Episodes

Episode

September 09, 2025 00:57:10

Kalejdoskop Radia KSON – Magazyn Społeczno-Kulturalny (31.01.2025)

**Opis:**W kolejnym magazynie społeczno-kulturalnym "Kalejdoskop", prowadzonym przez **Leszka Kopcia**, słuchacze Radia KSON są zaproszeni na optymistyczny i bogaty program. Audycję otwiera piosenka **"Romanse za...

Listen

Episode

September 17, 2025 00:58:46

**Tytuł: Audycja Kalejdoskop Radia KSON z dnia 02-05-2025**

Opis: W kolejnej audycji Kalejdoskop, rozpoczynającej się piosenką Ewy Kuklińskiej "Wino z win", Leszek Kopeć zaprasza na program pełen wiosennych akcentów. Stanisław Szubert rozmawia...

Listen

Episode

September 11, 2025 00:57:16

Kalejdoskop Radia KSON – Magazyn Społeczno-Kulturalny (28.03.2025)

**Opis:**W kolejnym magazynie społeczno-kulturalnym "Kalejdoskop", prowadzonym przez **Leszka Kopcia**, słuchacze Radia KSON są zaproszeni na program o bezpieczeństwie, historyczne gawędy i felieton o politycznych...

Listen